poniedziałek, 14 lipca 2014

Mandarynki (Tangerines) - reż. Zaza Urushadze



Kameralny film z przesłaniem



tytuł oryginalny: Mandariinid
reżyseria: Zaza Urushadze
gatunek: dramat, wojenny
produkcja: Gruzja, Estonia
rok produkcji: 2013



Zwiastun (You Tube): Mandarynki - reż. Zaza Urushadze



Jesienią w sadach Abchazji dojrzewają mandarynki. Są dorodne, soczyste i słodkie. Jesienią 1992 roku też dojrzały, nie zważając na toczącą się wojnę. Abchazja walczy o odłączenie się od Gruzji, Gruzja o utrzymanie Abchazji. Estończycy zamieszkujący wioski Abchazji, chociaż neutralni w tym sporze, masowo wybierają powrót do ojczyzny przodków w obawie o własne życie. Ivo - bohater filmu - nie zamierza wyjeżdżać jak inni. Córka i wnuczka są już bezpieczne w Estonii, a jego korzenie, wspomnienia i bliscy zmarli są tutaj - w Abchazji. Z całej wsi zostaje tylko on i Margus. Tak zaczyna się ta historia.

Margus, jak co roku, zamierza zebrać mandarynki, które wyjątkowo pięknie obrodziły. Ivo, jak co roku, zbija dla niego skrzynki na owoce. Ich życie pozornie toczy się więc starym rytmem. Pozornie, bo przecież obaj wiedzą, że w tym roku nie ma kto napełnić skrzynek, które zrobił Ivo. Wojna nie dba przecież o mandarynki. Za to wobec naszych bohaterów ma swoje plany. Zsyła pod dach Ivo gruzińskiego żołnierza i czeczeńskiego najemnika. Obaj są ranni. Obaj zieją do siebie nienawiścią. Obaj zawdzięczają życie gospodarzowi. Jak długo utrzymają zawieszenie broni wymuszone przez Ivo?

Zaza Urushadze unika patosu, drastycznych scen czy nadmiernego dramatyzmu. Prostymi środkami i z nutą inteligentnie użytego humoru pokazuje w swoim filmie jak niszczącą siłą jest nienawiść a jak budującą - tolerancja. Przesłanie filmu zachęca do szukania w sobie nawzajem odruchów człowieczeństwa, bo to one są tym co nas łączy, nawet jeśli wszystko inne nas dzieli.

Film Urushadze to propozycja kameralna, ale zapadająca w pamięć. Ode mnie szczególne plusy za podkrślającą nastrój muzykę, zdjęcia, brak łatwego happy endu i końcową scenę.

Dla wszystkich zmęczonych hollywoodzkimi produkcjami.



>>>Moja subiektywna ocena: 8/10<<<




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz