czwartek, 10 lipca 2014

Hańba - J.M. Coetzee

"Hańba" to ciekawe spotkanie z J.M. Coetzee. Mam zamiar kontynuować tę znajomość...



Tytuł oryginalnyDisgrace
TłumaczenieMichał Kłobukowski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Liczba stron: 268






David Lurie, bohater „Hańby” to postać, z którą w żaden sposób nie potrafię się utożsamić. A jednak talent J.M. Coetzee sprawił, że inteligencja Davida i celność jego spostrzeżeń (chociaż nie interpretacja) wciągnęły mnie w historię osadzoną w świecie postapartheidowej rzeczywistości.  Historię, która dzięki oryginalnej narracji nabiera, obok lokalnego i literalnego, również uniwersalnego i metaforycznego charakteru. J.M. Coetzee nie klasyfikuje, nie usprawiedliwia, nie ocenia, nie oskarża i nie rozgrzesza. I dlatego intryguje, irytuje, prowokuje i zmusza do wydania indywidualnych sądów.

Na początku Autor skupia naszą uwagę na Davidzie - 52-letnim profesorze literatury angielskiej, zobojętniałym i samolubnym cyniku. Na tym jak popada on w smugę cienia i w odruchu buntu wobec mijającego czasu nawiązuje romans ze studentką lekceważąc normy etyczne i moralne. Kiedy zostaje oskarżony o molestowanie nie broni się, ale nie okazuje też cienia skruchy wobec dziewczyny, jej rodziców czy kolegów z uczelni. Po rezygnacji z pracy, otoczony niesławą Satyra szuka schronienia na farmie swojej córki Lucy. W tym miejscu opowieść przestaje skupiać się na Davidzie i zmienia się w opowieść o świecie, w którym żyje Lucy, a którego David nie rozumie, nie lubi i nie szanuje. Świecie skomplikowanym, bezwzględnym, naznaczonym piętnem polityki apartheidu. RPA w pigułce. David kontestuje świat wybrany przez córkę, tak różny od jego własnego, ale wraz z rozwojem wydarzeń staje się jego uczestnikiem, z początku wbrew sobie, ale ostatecznie z wyboru. Tragiczne wydarzenia, ale przede wszystkim postawa Lucy wobec nich (złożona i kontrowersyjna przez co niezwykle ciekawa) skłaniają Davida do przewartościowania dotychczasowego życia.

David i Lucy spadli na dno piekła. Tak jak Republika Południowej Afryki i jej mieszkańcy - ludzie i zwierzęta wszystkich ras. Zepchnęła ich tam przemoc będąca pokłosiem polityki segregacji.

Czy kraj i jego mieszkańcy wraz z Davidem i Lucy zdołają się podnieść? Czy zdołają kiedykolwiek zmyć ciążące na nich piętno, tytułową hańbę?

>>>Moja subiektywna ocena: 8/10<<<



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz